Karpatka

Przeglądu Świątecznych Przysmaków ciąg dalszy i na półmisku ląduje znowu klasyka.
Ciasto, które wszyscy uwielbiają, ale wiele osób obawia się jego wykonania. Tu znowu z pomocą przychodzi nam nikt inny, jak Thermomix ?
Karpatki nie trzeba chyba nikomu przedstawiać 😉
Ale może na początek trochę historii ? Mała czytanka do kawki i zdobytą wiedzą będziecie mogli zabłysnąć przy Świątecznym stole ? ??

Najwcześniejsza wzmianka w literaturze pochodzi z 1972 roku, w skrypcie z dla studentów filologii polskiej. To, co jest pewne – to nazwa ciasta.
Jak łatwo się domyślić pochodzi od łańcucha górskiego środkowej Europy, czyli Karpat, a to za sprawą kształtu pofałdowanej wierzchniej części ciasta.
Karpatka składa się z dwóch płatów ciasta wypełnionego gęstym kremem – śmietankowym, a konkretnie russel lub kremem budyniowym.
Karpatkę kroi się na koniec na prostokątne kawałki, które następnie posypuje się warstwą cukru pudru.

Ciekawostką jest, że znana wszystkim firma Delecta w 1995 roku zarejstrowała słynne ciasto w urzędzie patentowym. Raptem rok później Dr. Oetker wprowadził praktycznie ten sam towar pod tą samą nazwą.
Spowodowało to 12-letni spór w sądzie, który swoje zakończenie miał w 2011 roku na korzyść Delecta.

Nie będziemy się spierać, która wersja jest lepsza skoro my dobrze wiemy, że ta wykonana samodzielnie ze składników, które dobrze znamy zostawia inne daleko w lesie.. albo w górach;) ?

Sprawdź ten pyszny przepis znaleziony na Cookidoo®: Karpatka https://cookidoo.pl/recipes/recipe/pl-PL/r121391